Rozwód jest sytuacją kryzysową, niezwykle trudną dla całej rodziny. Rodzicom często towarzyszy myśl, by uchronić dzieci przed stresem z nim związanym, jednak nie zawsze w praktyce się to udaje. Tak bardzo angażujemy się emocjonalnie w ten proces, że nierzadko potrzeby i emocje dziecka schodzą na drugi plan. Na co zatem warto zwrócić szczególną uwagę by chronić małoletnich? Jakich błędów nie popełniać?
Angażowanie dziecka w sytuację konfliktową między rodzicami
Wszelkie działania angażujące dziecko w konflikt między rodzicami, prowadzące do osłabienia lub zerwania jego więzi emocjonalnej z którymś z rodziców, są formą przemocy emocjonalnej. Wikłanie dziecka w konflikt przynosi nieodwracalne straty w psychice dziecka. Dziecko cierpi, a to prowadzi do zniszczenia pozytywnego obrazu siebie. Uruchamia się konflikt lojalnościowy, dziecko kocha oboje rodziców, przez co trudno mu odnaleźć się w tym, czego doświadcza. Małoletni silnie koncentrują się na konflikcie rodzinnym zarówno emocjonalnie jak i poznawczo. Z uwagi na to, że jedno z rodziców wyprowadza się z domu, pojawia się poczucie odrzucenia. Dziecku może towarzyszyć poczucie winy wywołane przekonaniem, że to ono jest przyczyną rozstania. Doświadczanie kryzysowej sytuacji może u dziecka wpłynąć na występowanie objawów somatycznych m.in. bólu brzucha, głowy, mogą pojawiać się trudności z zasypianiem czy zaburzenia zachowania np. nadpobudliwość czy zachowania agresywne.
Zobacz też: Uwikłanie kobiet w życie domowe
Zamiana ról w rodzinie
Parentyfikacja to zjawisko polegające na odwróceniu ról pomiędzy rodzicem a dzieckiem, co w konsekwencji prowadzi do tego, że dziecko zaczyna pełnić rolę partnera czy opiekuna swoich rodziców lub rodzeństwa. Bez względu na to czy parentyfikacja ma charakter emocjonalny czy funkcjonalny, wiąże się z poświęcaniem przez dziecko jego własnych potrzeb: uwagi, bezpieczeństwa oraz uzyskania wsparcia w imię przystosowania się i zatroszczenia o emocjonalne oraz instrumentalne potrzeby rodzica (Chase, 1999). Destrukcyjna parentyfikacja oznacza dla dziecka chroniczne obciążenie wspieraniem rodziców „ponad siły”, z którym nie jest w stanie sobie poradzić. Niesie to za sobą poważne konsekwencje, m.in.: depresję, poczucie winy, poczucie wstydu, niskie poczucie własnej wartości, choroby psychosomatyczne, zaburzenia seksualne czy trudności w relacjach i unikanie bliskości.
Rozwód oczami dziecka
Najmłodsze dzieci (0-3) są w okresie tworzenia więzi, co sprawia, że mają silną potrzebą opieki obojga rodziców. Odejście rodzica wywołuje duży lęk. 2-3 latki mają świadomość, że jeden z rodziców nie mieszka w domu, ale nie rozumieją dlaczego. Może wpłynąć to na trudności w rozstawaniu się z opiekunami, ogólnym brakiem skupienia, zmianami nastroju, czy pojawieniem się płaczliwości. Dzieci mogą doświadczyć zaburzeń snu takich jak: trudności z zaśnięciem czy częste budzenie się w nocy.
Zobacz też: Marzec – miesiąc macierzyństwa i tacierzyństwa
Dzieci w wieku 3-5 lat mogą mieć poczucie odrzucenia przez rodzica, który się wyprowadził. Wpływa to na zachwianie poczucia bezpieczeństwa. Dziecko oczekuje opieki i dużej uwagi. Może towarzyszyć mu nadzieja, że rodzice do siebie wrócą. Nierzadko bierze winę na siebie, myśląc „gdybym był/a grzeczny/a rodzic by nie odszedł”. W konsekwencji mogą pojawić się zachowania trudne, agresywne w stosunku do rodzeństwa, rodziców, dzieci czy nauczycieli w przedszkolu.
Nieco starsze dzieci (6-8 lat) mogą odczuwać lęk przed utratą rodzica, z którym mieszkają. Tęsknią za nieobecnym na co dzień rodzicem, często żyją nadzieją, że opiekunowie do siebie wrócą. Warto zwrócić uwagę na konflikt lojalnościowy, jaki może towarzyszyć dziecku z uwagi na odczuwanie rozdarcia związanego z presją dokonania wyboru między rodzicami (czasem spędzonym z którymś z rodziców). Emocjonalnie odczuwają smutek, przygnębienie, żal, złość – głównie na rodzica, którego obwiniają za rozpad związku. Mogą mieć trudności z kontrolą swoich reakcji.
Dzieciom w wieku 9-12 lat często towarzyszy wstyd w związku z tym, co dzieje się w domu. Mogą obwiniać rodzica, któremu przypisują odpowiedzialność za rozstanie. Same odczuwają poczucie niesprawiedliwości, mogą tłumić złość w związku z tym, czego doświadczają. Nierzadko tracą wiarę we własne możliwości, pewność siebie. W ramach odreagowania na trudną sytuację mogą pojawić się dolegliwości somatyczne takie jak bóle głowy, brzucha oraz trudności ze snem, gorsze wyniki w szkole czy zachowania agresywne wobec rówieśników, nauczycieli, innych osób.
Zobacz też: Czym jest well-being? Dlaczego jest ważny dla pracodawcy?
Nastolatkowie (13-18 lat) mogą czuć się nadmiernie obciążeni emocjonalnym wspieraniem rodzica, zajmowaniem się młodszym rodzeństwem i obowiązkami domowymi oraz presją związaną z podjęciem decyzji z kim chce pozostać. Mogą odczuwać przymus szybkiego usamodzielnienia się. W związku z przeżywaniem trudnej sytuacji mogą doświadczać chronicznego zmęczenia, wycofania się z kontaktów z rodzicami, opłakiwania straty rodziny, trudności z koncentracją. Poza zachowaniami agresywnymi, nastolatkowie mogą być bardziej podatni na sięganie po destrukcyjne sposoby rozładowania napięcia jakie im towarzyszy (np. samookaleczanie, narkotyki, alkohol).
Jak rodzice mogą wspierać dziecko w procesie rozstania
- Zadbajcie o zaspokojenie podstawowych potrzeb psychicznych dziecka – bezpieczeństwa, afiliacji, opieki i oparcia.
- Bądźcie na bieżąco uważni na potrzeby i emocje dziecka.
- Zadbajcie o skuteczną, uważną komunikację z dzieckiem.
- Nie angażujcie dziecka w rozgrywki między wami.
- Separujcie dziecko od konfliktu, uchrońcie je przed tym.
- Zachowajcie obiektywizm w ocenie partnera. Jeśli macie na swój temat wypowiadać się źle, zastanówcie się dwa razy czy w ogóle się wypowiadać.
- Zadbajcie o swoje emocje i strategie radzenia sobie ze stresem, dzieci widzą i czują dużo więcej niż nam się wydaje.
- Dajcie dzieciom przestrzeń na wyrażanie swoich emocji (również tych trudnych).
- Stwórzcie plan wychowawczy mając na uwadze przede wszystkim dobro dziecka, a nie swoje ego.
- Zadbajcie o profesjonalne psychologiczne wsparcie dla dziecka i dla Was jeśli potrzebujecie.
Autorka: Marta Drinčić, psycholożka, psychoterapeutka, interwentka kryzysowa